Na samo słowo „matematyka” wśród uczniów z profilów humanistycznych, czy artystycznych pojawia się milczenie, strach i obawy, ale czy słusznie? Na pewno matematyka nie wydaje się tak straszna dla każdego, kto był w Naszej Szkole na Odczycie Matematycznym, który poprowadził dr Zdzisław Pogoda, który w swojej prezentacji o temacie „Artyści i Matematycy” oswoił nas nie tylko z królową nauk, ale także ze światem sztuki.
Może się wydawać abstrakcyjnym, stwierdzenie, że sztuka i matematyka mają ze sobą coś wspólnego, ale jest w błędzie ten, kto tak sądzi. Prelegent dr Zdzisław Pogoda przedstawił nam wiele przykładów, które pokazują powiązania tych dwóch wydawałoby się różnych światów. Niewielu osobom przyszło by do głowy, że to artyści renesansu mieli wpływ na stworzenie nowego działu matematyki, a taka sytuacja miała miejsce w historii, właśnie ci artyści wymyślili dział nazwany teorią perspektywy, który rozwijał się do XX wieku, do określenia geometrii rzutowej.
Przeciętny maturzysta zna Alberta Dürera i jego „Czterech Jeźdźców Apokalipsy”, ale wartym zauważenia jest też miedzioryt o tytule „Melancholia”, na którym zauważyć można kwadrat magiczny, nad którego działaniem możemy się skupić rozwiązując popularne Sudoku. Na Odczycie poznaliśmy wielu twórców-matematków (lubiących matematykę), lecz także wiele dzieł sztuki, które oprócz piękna i artyzmu, mają w sobie kroplę, a może i więcej matematyki. Twórczość Leonarda da Vinci, „Ostatnia wieczerza” Salwadora Dali’ego, grafiki Anatolija Fomenko, Wstęga Möbiusa, twórczość M.C. Eschera ( jej fragment można obejrzeć tutaj: http://www.mcescher.com/gallery/transformation-prints/metamorphosis-iii/), to nieliczne przykłady tego jak matematyka wpływa na sztukę.
Mamy też fraktale, które same w sobie mają piękno, same w sobie są sztuką. Piękne, niezwykłe, może też chaotyczne, ale w pełni matematyczne. Możemy o nich wiele mówić, ale lepiej je pooglądać i samemu doświadczyć. Matematyka też jest nieodzowny elementem wszelakich budowli, w architekturze jest jej pełno, a jej monumentalność i obecność obok nas zachwyca, spójrzmy dla przykładu na Grande Arche w Paryżu, jego tajemnicą jest to, że jest on wielkim hipersześcianem.
Matematyka inspiruje artystów od wieków, więc teraz mamy szansę i my, by się nią zainspirować dzięki sztuce, pomimo tego, że czasem na lekcjach matematyki drżymy ze strachu. Matematyka nie jest taka straszna, jak ją malują. Dosłownie.
Autor: Dariusz Kotlarz, klasa 2c